Występ Topala i Maty pod znakiem zapytania
18.11.2010; 19:47
Krótki raport z treningu
Juan Manuel Mata i Mehmet Topal nie trenowali dziś razem z resztą drużyny. Odbyli krótki trening na murawie boiska treningowego, a następnie udali się do siłowni. Występ na El Madrigal stoi pod znakiem zapytania.
W czwartkowej sesji treningowej udziału nie brali Mehmet Topal i Juan Mata. Obaj narzekają na drobne urazy i ich występ z Villarreal (sobota) jest zagrożony. Oboje wyszli dziś na boisko treningowe, lecz ich trening ograniczył się do krótkiej rozgrzewki.
Zajęć nie zrealizowali również piłkarze powołani do reprezentacji, Manuel Fernandes, Marius Stankevicius, Hedwiges Maduro i Ever Banega.
Kategoria: Raporty Medyczne | Superdeporte skomentuj (12)
KOMENTARZE
A tak na powaznie... Mata mimo wszystko gra ostatnio troche lepiej, a Topal wiadomo, tez by sie przydal... Ever gral caly mecz z Brazylia, wiec nie wiem czy w swojej formie i przy zmeczeniu powinien grac w sobote...
O czymś to świadczy.
Sam kiedyś pisałem,że popada w przeciętność w porównaniu do swojego sezonu. Przeplata dobre mecze słabymi ale nadal to jest dobry zawodnik.
Halo ?? a gdzie komentarze że to dobrze że go nie bedzie bo jest w beznadziejnej formie ??
"Los Ches" super że niektórym przypomniałeś o tych statystykach :) może przejrzą na oczy :)
Co do samego Villarealu to już zaczynają sami sobie szkodzić. Mają dobry początek sezonu (klubów potrafiących zagrać świetne pół sezonu i później zgasnąć jest na pęczki w każdej lidze) i już zaczynają się gadki o budowaniu potęgi na miarę Barcy i Realu w ciągu najbliższych pięciu lat. Apetyt rośnie w miarę jedzenia (najgłupsze przysłowie) i teraz zacznie się presja wyników i już nie będzie tak kolorowo jak wtedy gdy grali bardziej na luzie.
ŻŁP to zespół mocny, ale jakoś przez myśl mi nie przeszło nigdy przyrównanie ich w jakikolwiek sposób do Valencii. Są dla mnie po prostu szczebel niżej. Wierzę, że chłopaki dadzą z siebie 200%. To w końcu derby i mecz pomiędzy drużynami, które delikatnie to ujmując - nie przepadają za sobą.
Kilka dni później mecz z Bursą, ale powinniśmy ich oklepać bez problemu. Mają poważny kryzys i nie wytrzymują walki na tylu frontach (na 6 ostatnich meczy w lidze tylko raz wygrali, spadając na 3 miejsce z fotela lidera i sporej różnicy). Tak więc nie ma się co specjalnie na nich oszczędzać.
"Hiszpania
"Telewizyjnym tortem" w Hiszpanii podzieliły się TVE, Tele 5 i La Sexta, które nie tylko pokazują Primera Division, ale także transmitują mecze drużyn w europejskich pucharach. Do tego dochodzi udział telewizji płatnych - Canal + i Gol TV, które mają prawo pokazywać mecze niedzielne i ewentualnie jeden poniedziałkowy. Z kolei Bwin może transmitować mecze online. W Hiszpanii nie są do końca zadowoleni z zysków osiąganych z transmisji. W 2008 roku opublikowano raport, który wykazywał dług ligi, wynoszący 3,5 mld euro, a jedną z uwag końcowych były niedostateczne wyniki sprzedaży praw TV. Poza tym kluby są niezadowolone z dysproporcji między dochodami za sprzedaż praw pomiędzy Barceloną i Realem a resztą. Nowa umowa, która ma obowiązywać od sezonu 2015-16, przypominająca tę z Premier League, wywołała protesty m.in. Sevilli, Saragossy, Villarreal, Realu Sociedad, Athletic Bilbao i Espanyolu. Nowy kontrakt ma gwarantować 1/3 pieniędzy dla dwójki gigantów. 22 procent zgarniać będzie łącznie Valencia i Atletico Madryt, a reszcie ligi zostaje 45 procent zysków do podziału."
Sądze ze nowa umowa wydaje sie bardzo korzystna dla VcF ;-)
Qnick, Villareal to specyficzny klub, gdzie nie ma presji wyników i presji kibiców. Tam panuje spokój, klub jest świetnie zarządzany przez Roiga, praca z młodzieżą jest wzorowa. Chyba nawet nie zauważyłeś, że czasy się zmieniły. Villareal to obecnie ten sam szczebel co Valencia, a ostatnio w dużo lepszej formie niż my. Wystarczy spojrzeć na tabelę.
Co do Maty - lepiej żeby nie grał, jeśli nie jest w pełni sił. Na lewym skrzydle może zagrać Pablo.
Ten mecz jest bardzo wazny, jesli wygramy bedziemy mieli 3 miejsce, jesli przegramy mozemy spasc nawet na 7 i miec juz 6 pkt straty do 3 miejsca.... Czuje jednak, ze nam sie uda!
AMUNT VALENCIA!
« Wsteczskomentuj