Czy Emery chce zostać w Valencii?
16.05.2011; 23:45
Zaskakujące słowa Baska podczas konferencji
Na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Valencii, Unai Emery ponownie zaskoczył dziennikarzy. Ci większość przysługującego im czasu poświęcili przyszłości Baska w klubie z Mestalla. Emery dość obiektywnie odpowiedział na pytanie, czy mógłby zaakceptować możliwą ofertę przedłużenia kontraktu.
Trzecie miejsce w ligowej tabeli stało się faktem, co z pewnością będzie ważną kartą przetargową w kwestii możliwości odnowienia umowy Emery'ego. Na konferencji prasowej po meczu z Levante trener zapytany został, czy przyjąłby ofertę klubu dotyczącą przedłużenia kontraktu, jeśli taka zostałaby zaproponowana. Ku zdziwieniu wszystkich obecnych Bask odpowiedział: "Nie wiem".
Następnie został zapytany, czy chce pozostać w Valencii. Jego odpowiedź była równie zaskakująca jak w poprzednim pytaniu i brzmiała: "Może tak, może nie". Na temat nadchodzących negocjacji powiedział, że teraz zacznie się okres podejmowania trudnych decyzji, a ta dotycząca jego przyszłości zależy od klubu, który jego zdaniem powinien odgrywać wiodącą rolę. "Teraz myślę tylko o tym, by wygrać ostatni mecz, gdyż decyzja zarządu zależeć będzie od ich punktu widzenia. I naprawdę nie wiem, czy przyjąć ofertę przedłużenia, jeśli taka się pojawi ze strony klubu. Chciałbym jeszcze dużo poprawić, ale do tego potrzeba porozumienia obu stron. Ten klub ma swój projekt i myślę, że wykonujemy go należycie. Czy możemy więcej? W tej chwili są to wyłącznie hipotezy".
Emery powiedział po ostatnim meczu, w którym drużyna przypieczętowała trzecie miejsce w rozgrywkach ligowych, że należy pogratulować drużynie za pozycję, którą osiągnęła oraz stanowisko, które zaprezentowała w obecnym sezonie. Był to trudny i skomplikowany dla zespołu okres, w którym Valencia pokazała, że może być konkurencyjna dla każdej z drużyn.
Bask nie żałował straty punktów, gdyż cel został ostatecznie osiągnięty. Powiedział też, że przyszłość jest iluzją. "Jeśli jesteś podekscytowany tym, że zająłeś trzecie miejsce i jesteś w Champions League, to coś jest nie tak. W lidze ciężko będzie rywalizować z Barceloną i Realem Madryt, ale musimy iść do przodu, by to osiągnąć".
Na koniec pogratulował drużynie Levante, która mimo trudności uniemożliwiła Valencii odniesienie zwycięstwa i zdołała wywalczyć jeden punkt dający utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
KOMENTARZE
Pewnie specjalnie tak gada a w głębi serca byłby zesrany o swoja posadę gdyby nie udałoby mu się zająć trzeciego miejsca. Udało mu się i teraz może cwaniakować bo wie, że kontrakt zostanie mu zaproponowany na kolejny sezon. Gdyby Llorente tego nie zrobił to ale by się Emery zdziwił...chciałbym wtedy zobaczyć jego minę ;D
I wcale mu się nie dziwie że jeszcze nie jest pewien czy ofertę by przyjął bo osiągnąć u nas cokolwiek jest bardzo trudno i równie trudno będzie w przyszłym roku.
Ale spoko. Przyjdzie nowy trener będziemy walczyć do końca sezonu z Barceloną i z Realem ( chyba w 2015 jak dobrze pójdzie ) Dojdziemy do finału LM i jeszcze gra będzie widowiskowa :)
Gratuluję obiektywności.
1. Tzw. pierwszą jedenastkę bez ciągłych wymian połowy składu przed kolejnym meczem
2. Postęp w grze defensywnej (trzeba być ślepym żeby nie widzieć co wyprawiają nasze kołki z nr 4 i 15 i dalej konsekwentnie na nich stawiać)
3. Większe zaangażowanie i mobilizację (przypomnijcie sobie ile było dobrych meczy w tym sezonie a ile wyrywania punktów z gardła rywalowi? 10?)
4. Sezon 09/10 - 3 miejsce 71 pkt
Sezon 10/11 - 3 miejsce 68 pkt (i pewnie tak zostanie)
Emery zrobił już to co miał zrobić z tą drużyną i dziękuje. Więcej nie zrobi.
Unai swoje wady na pewno ma ale lepszego trenera za te pieniadze na pewno nie znajdziecie... do czasu splaty dlugow o trenerze z topu mozecie tylko pomarzyc....w kazdym razie zycze powodzenia w szukaniu...od niektorych z was traci sezonostwem na kilometr...
W tym sezonie, z do pełni możliwości zabrakło, awansu z Schalke (choć na tle Interu wypadliśmy dobrze i ja osobiście uważam, że odpadnięcie z nimi w tym sezonie ujmy nie przynosi) i może z rundę dalej w pucharze króla… to nie jest taki źle, zwarzywszy na brak solidnej obrony, sprzedaż: Villi, Silvy, Marcheny, odejście Baraji, sporą przebudowę zespołu i wielkie kłopoty finansowe klubu
Z raku na rok jest postęp w grze zespołu Emerego i chłopak się uczy na własnych błędach, należy się mu się szacunek i 2 letnia umowa
Na jego miejscu kolejną roczną umowę odrzuciłbym i olał VCF.
Każdy ma swoje argumenty i swoje zdanie na temat Emerego. Ja jestem (według sondy) w mniejszości i mówię NIE.
A ty Joxer kogo nazywasz sezonowcem?
Unai ma plan, jasno nakreslony cel i sukcesywnie buduje ten zespol....nie od razu Krakow zbudowano....ktos kto ma nawet blade pojecie o pilce powinien to zobaczyc...
Zreszta nie moja piaskownica i nie moje zabawki....tylko zebyscie nie skonczyli tak jak Almeria po odejsciu Unaia... tam tez rozwalili to co zbudowal Bask i jak skonczyli to sami widzicie....nie mowie ze Valencia spadnie bo to raczej niemozliwe ale kilka lat suchych na pewno sie zdarzy....tylko zapominacie o jednym....kredyty ktore Valencia musi splacic a Banki nie beda czekac i poki co Emery gwarantuje Lige Mistrzow za niewielkie pieniedze a wiec staly doplyw gotowki i splate kolejnych zadluzen....kilka lat, splacicie dlugi i wtedy mozecie myslec o trenerze z nazwiskiem i zawojowaniu ligi lub Europy.....choc i z tym skladem nie jest to niemozliwe ale zdecydowanie bardziej utrudnione...
Szakal dzięki.
Skoro nie zagramy w pucharach to będziemy max na 7 miejscu.
Przy takiej pozycji w tabeli trudno grać więcej dobrych meczy, ciężko o lepszą grę w obronie.
Przypomnij sobie sezon 2007/2008.
Byliśmy na 10 miejscu. Do 8miejsca brakowało 1pkt a do 7lokaty siedem.
Takiej gry oczekujesz??
Dajcie także spokój z tym wymienianiem składu, kto naprawdę regularnie dobrze gra i warto dać mu czasami kredyt zaufania przy słabszej dyspozycji to zalicza najwięcej meczy.
Z naszymi zawodnikami trudno osiągnąc żelazną jedenastkę bo drużyna jest ciągle budowana i przychodzą nowi zawodnicy.
Wiem natomiast jak wygląda obecnie gra w defensywie i muszę przyznać że na tym poziomie gorzej się nie da.
Oczekuje więcej występów Nietoperzy takich jak w tym sezonie z: Villarealem (d), Atletico (w), Barcelona (1 połowa-w i d) a nie odpuszczania i zerowego zaangażowania jak z Saragossą (2 sezon z rzędu), Osasuną czy grania "od niechcenia" jak w ostatniej kolejce czy kilku innych o których zdążyłem zapomnieć.
Żelazna jedenastka na tą chwile:
Guaita
Miguel Stanke R.Costa Mathieu
Topal Tino
Joaquin Jonas Mata
Soldado
Można? Nie bo k.... jest przecież mega gwiazda Angel którego każdego kontakt z piłką sprawia, że serca kibiców biją szybciej. Nie zapomnę jak po meczu z Villarelem na wyjeździe (1:1) Unai zmienił pomocnika (nie pamiętam którego) i wprowadził Angela bo miał jak to powiedział "uspokoić grę". Bez komentarza.
Można wprowadzić jako dżokera Albę, Vicente czy Fernandesa? Po co skoro Fernandesa lepiej oddać a na skrzydło jest Pablo który ostatni dobry występ zaliczył z rok temu.
Pozdrawiam
Topal-drugą część sezonu ma dobrą.
Joaquin-początek z wysokiego C ale później w dół.
Jonas-transfer zimą
Mata-jak nie miał kontraktu grał słabiej(wyjątek)
Soldado-to Aduriz na początku był ten pierwszy.
I Ty mówisz o żelaznej jedenastce?
Topal - nasz najlepszy DM
Joaquin - po Macie najlepszy skrzydłowy
Jonas - Emery ma w dupie Choriego, na Isco stawiać nie chce więc kto jak gra 4 5 1? Banega? Mata na środku Alba na lewej?
Soldado - od dłuższego czasu nr 1 w napadzie. Artiz zły nie jest ale może Unai się na niego obraził bo ten typ tak już ma.
Pytam z czystej ciekawości
Unai robi kawał dobrej roboty w Valencii tonącej w długach a tutaj niektórzy wyskakują z tym że wolą oglądać Valencię okupującą środek tabeli byle bez Emeryego. Zastanówcie się co piszecie !
Dla mnie Unai jest najlepszym trenerem dla Valenci i powinna go zatrzymac jak najdluzej...chocby tylko po to by splacic dlugi ktore ma przeogromne...
A tak pozatym jestem zaskoczony.....nikt mnie nie zjechal, nikt nie zwymyslal za tego sezonowca dla samej zasady....normalnie uwierzyc nie moge ;p;p;p.....
Ja rozumie że sytuacja finansowa klubu wygląda jak wygląda. Ostatni news na temat finansów jaki się tu pojawił mówił że idzie ku lepszemu (czyt. długi zmalały).
Wiem że Unai może zapewnić nam LM i przypływ kasy, ale nie podoba mi się u niego przede wszystkim (jak podkreślałem wielokrotnie) defensywa. Powiedzcie - jak można trzymać w tej drużynie Dealberta i Navarro? Dobrze że mamy dobrych bramkarzy bo oni robią świetną robotę i głównie dzięki nim nie tracimy więcej bramek. To jest zarzut nr 1.
I dlatego w zmianie trenera widzę nadzieję na lepsze jutro. Oczywiście nie na jakiegoś ogórka tylko kogoś z jajami, ale Llorente to rozsądny facet i on z zarządem zadecyduje czy Emery ma dalej prowadzić ten wózek czy nie.
Co do komentarza muchy to czemu nie napisałeś tego synek konkretnie do mnie tylko "co niektórzy... gówno warci". Pozostawię to bez komentarza bo nie chcę tu robić jakiś napinek niepotrzebnych i nic nie wnoszących do dyskusji.
Poczekajmy jeszcze trochę, zapadnie decyzja co do coacha i zobaczymy co będzie dalej...
Co do dlugow to owszem zmalaly....tylko ze z tego co pamietam to bylo wszystkiego okolo 500 mln euro w 2009 roku i przez pewien czas klub nie mial nawet pieniedzy na pensje dla zawodnikow...ostatnio troche sie zmniejszylo i to glownie dzieki transferowi Villi, Silvy, Marcheny i ALbiola....i wedlug zrodel klubu wynosi niecale 400 mln wiec nie jest tak rozowo jak sie wydaje...tutaj pod tym adresem masz liste najbardziej zadluzownych klubow:
Dlugi klubow
nie wiem na ile jest ta lista prawdziwa na ile nie ale nawet niewielkie zawyzenie tych wartosci przez redakcje nie zmienia faktu ze wartosci sa i tak olbrzymie....
Dla mnie mistrzem pod wzgledem wychodzenia z dlugow jest Borussia Dortmund....sprzedali stadion by pokryc czesc zadluzenia....i przez kolejne 3 - 4 lata zeszli z niemal 300 mln euro do prawie zera i teraz chca odkupic stadion na nowo....niech Llorente jedzie do Dortmundu na lekcje ekonomii i prowadzenia klubu w sytuacji niemal beznadziejnej....no ale uczyc sie od slabszego przeciez nie wypada bo gdzie takiej Borussii do Valenci, przeciez Bundesliga to same ogorki, slabe zespoly jak co niektorzy tutaj twierdza.......i gdzie im do Primera i hiszpanskiego modelu prowadzenia klubow i druzyn...;p;p;p;p;p;p;p;p
Za co mieli mnie zjechac???....Drogi Macku co niektorym tutaj wystarczy byle co by jezdzic po drugim jak po lysej kobyle, przeinaczac fakty, nadinterpretowac inne itd....a jestem tutaj od tym wzgledem "ulubiencem" zdecydowanej wiekszosci i pare osob bardzo sie dowartosciowuje jak mysla ze udalo im sie mi dokopac swoja pseudowiedza, cynizmem i ironia....;p;p;p;p
Jeszcze nie dawno każdy był za jego zwolnieniem. Z takim składem powinien walczyć o mistrzostwo i półfinał Ligi Mistrzów. Takie nawet były głosy.
A co do komentarzy Joxera. Pisałem o tym kilka miesięcy temu na forum. To wtedy czepialiście się.
Dobrze, że ktoś uświadomił to ludziom przebywającym na głównej.
Co do Joela to ja go kojarzę, to prawy obrońca. W tamtym sezonie zagrał jakiś mecz bo nie mógł ani Miguel ani Bruno a stopera grał Fernandes. Od Bruno gorszy nie był...
Na temat niemieckiej piłki a tym bardziej sytuacji Dortmundu wiem nie za dużo. Czasem na wyniki spojrzę i tabelę i tyle. Ale jak piszesz że tam potrafili wyjść z sytuacji beznadziejnej to myślę że nam też się to powinno udać w przeciągu kilku sezonów. W każdym bądź razie ufam Llorente i wierzę że wie co robi. Co do długów to chyba nikt spoza tego zarządu nie wie ile tego dokładnie jest. A co do tego artykułu z linka to kiedyś go czytałem i myślę że UEFA paluszkiem pogrozi i pomyśli a nóż się przestraszą… Wyobrażasz sobie LM bez Barcy, Realu, Manchesteru, Chelsea? No bez jaj. Takim klubom krzywdy nie zrobi, ludzie ich chce oglądać. Co innego taka Mallorca...
Ja nie pisałem że Emery z tym składem powinien walczyć o mistrza ale pisałem że jak straci 10 pkt do gorszego z pierwszej dwójki będzie dobrze i będzie progres a jest deja vu.
Osobiście to mi się marzy Pellegrini. Llorente potrafił kupić Jonasa za 1 mln euro i za 6 Ramiego, to może i jego załatwi Nie lubię Realu ale pod jego wodzą grał dobrze, to samo Malaga. Jeśli on tam zostanie na przyszły sezon i dostanie jeszcze z 3 graczy „z nazwiskiem” to może być Malaga czarnym koniem w przyszłym sezonie. Już nie będę przypominał horroru z Mestalla z tej rundy.
Pokus ja szanuje zdanie kazdego....tylko jest jeden problem....jesli glosisz jakas teorie to musisz miec argumenty na jej obrone...a nie na zasadzie "tak jest bo tak musi byc i koniec bo ja tak mowie" a niestety wiekszosc ludzi tutaj dziala na takiej zasadzie...wsrod nich Ty i dlatego przetalem dyskutowac z Toba i Twojego typu osobnikami...krotko i na temat...
a tak na marginesie.....
1. prosze znajdz mi ten temat gdzie napisales te niby 30 postow....bo ja szczerze mowiac nie pamietam....
2. pokaz mi gdzie napisalem ze nikt nie szanuje mojego zdania i mam komus to za zle....bo tez nigdzie tego znalezc nie moge....ja akurat nie dbam o to czy ktos szanuje moje zdanie czy nie...to jego sprawa i tyle...
Wez zastanow sie nad swoimi postepowaniem nie masz 15 lat. Starasz sie uchodzic za wszechwiedzacego, a zarzucasz ludziom cos co sam robisz. i to na kazdym kroku.
HIPOKRYZJA przeczytaj co to znaczy i pomysl czy nadal chcesz z tym tylko sie kojarzyc.
Idz znow na urlop bo zaczynaja sie Twoje bundesobsesje
« Wsteczskomentuj